pATOLOGIA PRAWApostulaty bambuser KONTAKT

 
 Reklama
 
DzielnyTata> Historia 
 
      Reklama
Historia opowiada - Bartłomiej Szpica

    Witam.
  Usłyszałem O waszej akcji I stowarzyszeniu w telewizji i Uważam ze Nareszcie Ktoś Postanowił Nagłośnić tę Sprawę  DYSKRYMINOWANIA PRZEZ ,,CYCATE SĄDY"  PRAW OJCA!.  W związku z powyższym chciałbym dołączyć do grona ,,oburzonych""! I pragnę podzielić się co prawda w skrócie Moimi Problemami. Mam 23 Lata I jestem Rozwiedziony od listopada 2012 roku.   OD czasu Naszego Rozstania Tj styczeń 2012 do Tejże sprawy ( załącznik)  Nie miałem kontaktu z dzieckiem, Córką Julia (2 latka) przez ten długi okres Była żona dyktowała swoje warunki  ,,Popierając się słowami policji,, kiedy wzywałem aby zobaczyć się z córką,, Policjanci twierdzili że do czasu ustalenia  terminów  widzeń nic nie mogą z tym zrobić Bo matka Ma wyłączne prawo do pełnej opieki na córką  Więc w tym momencie pytam ,, GDZIE SĄ PRAWA OJCA?????'''

Jak to Powiedział mi Pewien Policjant Cytuje..  ,,Chłopie w tych czasach i w polskich sądach Mężczyzna, Ojciec, Ma Prawo Tylko do Płacenia Alimentów i utrzymywania Swoich EX'''!po złożeniu kilku pism do sądów  Dostawałem odzew że takie sprawy  Jak rodzinne   rozstrzyga się na sprawach rozwodowych  czyli za jednym zamachem,,,  przez co oczywiście nie miałem szans na jakiekolwiek widzenie z córka pomimo wielu odwiedzin,, tzn prób odwiedzin interwencji policji z mojej strony itp.. Żona Przebywa u własnych rodziców A kiedy chciałem przejść przez bramę tj na teren posesji  były teść Zaczął mi grozić że mi Wpier***li.

 Doczekałem sie sprawy rozwodowej na której zostały przyznane kontakty lecz moje oburzenie jest takie iż co przedstawię w  załączniku,,( Skan wyroku sądowego,)    Pomimo Moich rzekomych praw Zostałem w zasadzie bez niczego ponieważ nie mam prawa decydować o losie mojej córki dorastaniu itp.... Cycaty sąd ustanowił też w jednym z punktów iż,,,pkt 3.

,, POWIERZA POWÓDCE WYKONYWANIE WŁADZY RODZICIELSKIEJ NAD MAŁOLETNIĄ JULIĄ URODZONA,,,,,,... W  TZRCIANCE OGRANICZAJĄC JEDNOCZEŚNIE TE WŁADZĘ POZWANEMU DO WSPÓŁDECYDOWANIA WYBORZE SZKOŁY, I ZAWODU, SPOSOBIE LECZENIA, ORGANIZACJI WYPOCZYNKU STAŁYM POBYCIE PO ZAGRANICAMI KRAJU I WYDANIU PASZPORTU!

Jasno Wynika Z tego Iż pewnego dnia  mogę zobaczyć córkę ostatni raz bo jeśli są zobowiązuje  moją byłą do NIEPRZESZKADZANIA I NIEUTRUDNIANIA KONTAKTÓW OJCA Z DZIECKIEM  To dlaczego pozwala jednocześni na wydanie paszportu mojej córce bez mojego pozwolenia i na STAŁY POBYT POZA GRANICAMI KRAJU, Jest to sprzeczność której  Uregulowania będę domagał sie w sądzie ponieważ  kiedyś moja córka w świetle rozumienia tego prawa może znaleźć się na drugim końcu świata. Obecnie Była żona 3-krotnie utrudniała mi kontakt z dzieckiem,, co spowodowało to iż wystąpiłem do sądu o egzekucje nakazu sądowego i obecnie czekam na proces. Sąd nie regulował na ,,Papierze'' np. odwiedzin córki w okresie wakacyjnym lub takim jak ferie z racji tego iz córka ma ukończone 2 lata i Jeszce się nie uczy  i oczywiste jest to iż jakoby wakacje i ferie jej nie dotyczyły ale  na sali sądowej jasno i wyraźnie,, dogadaliśmy sie w tej kwestii że pierwszy tydzień okresu ferii córka będzie u mnie,,

Oczywiście tak tez się stało lecz kiedy , tj juz po okresie ferii kiedy nadszedł termin  w którym miałem jechać po moje dziecko  na weekend   stanowczo odpisała mi w sms że córki mi nie da! Bo wcześniej nie musiała a dała i baz to ze była u mnie przez tydzień w ferie mogę sobie przyjechać dopiero za 3 tyg. teraz jest niby gdzieś na feriach a do jej własna matka powiedziała mi że jest w domu z dzieckiem,, mam na to dowody w postaci sms które przedstawię w sądzie,, tłumaczyła się tym ze  np. zrobiła dziecku kolczyki i gorączkuje oczywiście pojechałem to sprawdzić ,,( byłem w szoku ze jej rodzice w puścili mnie do domu)  I patrzę a dziecko z rzekoma dużą gorączką  biega krzyczy i bawi się w najlepsze po całym domu , mam świadków naocznych, innego razu powiedział ze mała ma ospę,. ok    wysłałem w potajemne odwiedziny  mojego kuzyna który jest ojcem chrzestnym

 ,, No i kiedy pojechał zastał chore dziecko z ,,ospą" które chodzi i biega po dworze... innym razem tłumaczyła że znowu jest chora i o godz. 19-stej Ma bilans dwulatków,, zastanawiam się tylko jacy lekarze i przychodnie  robią takie badania w takich porach, .Wgl dziwi mnie wyrok sądu  Moja Była Żona Mieszka u rodziców z moją córką gdzie jest Tam 6 ludzi na 2 Pokojach teraz już 8. Nie ma tam bieżącej wody tylko studnia ,Nie ma wc tylko wychodek, brak jest CO wszyscy palą papierosy, ogólnie dom znajduje sie w środku lasu gdzie zimą ciężko dojechać i do tego matka Pozostawia moją córkę  pod opieką Chorej na Epilepsję( częste ataki) 23letnią siostra co sama potwierdza,,

Moje warunki są dobre mam dobrze płatna stałą pracę  czyste i utrzymane mieszkanie,   dobrze wyposażone jak i lokalizacja jest   w promieniu 1.5 km od miasta lekarzy itp. (u rodziców) moja matka kocha dzieci i często zajmowała sie córka kiedy musiałem pracować,,, Sądy są ślepe i nie widzą tego kto mógłby zaoferować dziecku lepszą przyszłość. Moja była zaszła teraz w ciążę,,  z facetem który ją zostawił twierdząc że nie jest Jego. nie pracuje  utrzymuje sie chyba z moich alimentów i tego co dadzą rodzice,, Osobiście z racji tego nie   widzę aby Matka Mojej córki potrafiła zapewnić odpowiedni byt Dziecku i dlaczego sądy nie brały tego pod uwagę!

Po nie pomogło nasyłanie  opieki społecznej i  całej maści szeregów urzędników  kuratorek itp.. Nie wiem co mam zrobić ,, Cieszę się że trafiłem na wasze Ugrupowanie Ponieważ odnajduje tutaj Jakieś światełko nadziei Na   Zaprzestanie dyskryminowania Praw Ojców!. Pozdrawiam Bartłomiej Szpica!

 ( w załączniku skan wyroku sądowego)
 


 

  (powrót do historii)

 

 

 

Znasz nasze akcje?

 

   

 

 
 
 
 
 
 
         

 

 

 

   

DzielnyTata.pl