pATOLOGIA PRAWApostulaty bambuser KONTAKT

 
 Reklama
 
DzielnyTata> MANIFESTACJA, nasza 35 manifestacja - 20 września 2015r. blokujemy Kraków
 
      Reklama

akcja 36-ta Manifestacja
 
20 września 2015r. blokujemy Kraków

akcja pt "nie ma praw ojca, nie ma ruchu w mieście"

 

 

chwila zadumy nad manifestacją

 

krótki wywiad z napotkanym ojcem

 

 

nie wiesz jak iść:

Ty masz dziecko jedziesz z nim na basen, my nie możemy tego zrobić

niektórzy od 3, 5 inni od 20 lat

jeśli uważasz że dziecko powinno mieć tatę - zatrąb tego dnia stojąc w korku

szliśmy w marszu przez Kraków

start 15:00

Wiadomość od organizatora:
Zbiórka plac Bohaterów Getta przemarsz w stronę ronda Mogilskiego.

Czas przemarszu od godz 15 do 18 tej .

Spotkanie nieoficjalne pod kościołem mariackim 11.30

organizator Manifestacji

Wiktor Pajdzik 795 296 004

to nasze zdjęcia z 2013r

na czas manifestacji schowaliśmy smoka Wawelskiego do garażu ;)

 

Nota dla prasy:

Dlaczego blokujemy po raz 3-ci kolejne miasto?

Nie jest to nasza 3-cia manifestacja, jest to 35ta duża manifestacja. Dlaczego to robimy powodów jest wiele.

Głównym powodem jest to:

  •  że nie możemy wychowywać naszych dzieci

  • nie możemy pracować

  • nie możemy założyć nowych rodzin

  • nie możemy normalnie żyć

  • straciliśmy cel i sen życia

Niby kilka punktów, kilka kropek i parę wyrazów - tak na prawdę całe nasze życie zostało zniszczone!. Nie widzimy dzieci - nie będziemy mieli spadkobierców, pokoje po dzieciach są puste, stoją puste łóżka. jedyne co nam pozostało to płacić alimenty. Zaczynają się kampanie alimentacyjne - zadają nam pytania dlaczego nie płacicie zatem alimentów - może wtedy matki dały by wam kontakt?

- nie płacimy bo:

  • nie stać nas, alimenty zostały wyznaczone za duże - np gdy ojciec zarabiał 2000 zł zostały wyznaczone 600 zł
    sam koszt benzyny w miesiącu to 500 zł, czynsz 800, prąd 200, tv+ internet to 150 zł jedzenie 500 to już wychodzi 2150 a co z ubraniami dla ojca, co z butami, spodniami, kurtkami itd, fitness? basen?

  • nie będziemy płacić okupu - uważamy wprost że zabranie dziecka dla pieniędzy jest niegodziwością, poza tym mieszkanie we 2oje daje możliwość zsumowania zarobków - podzielenia kwot typu czynsz już jest ulgą w połowie - stąd też z 2000 zł dało by się utrzymać dziecko - jak jesteśmy sami - proste nie da się!!! Co więcej wg naszych wyliczeń dopiero nas stać a cokolwiek powyżej zarobku 4000,- zł na osobę!!! powyżej tej kwoty da się cokolwiek odłożyć.  Płace w Polsce są pod krawędzią ubóstwa!

  • Proste - ojcowie nie płacą bo to nie ma sensu - 2000 zł zarobek - 600 zł  alimenty - ojcowie wynajmują swoje mieszkania za cenę czynszu i przeprowadzają się do rodziców gdzie wegetują

Zastanawiasz się dlaczego na marszu jest 18 osób? - bo reszta siedzi w domach nie widząc sensu i celu życia
jedyną atrakcją pozostaje piwo, wyjście na dwór z psem czy kotem, nikogo nie stać na basen, kino, o teatrze to już nawet nie wspomnę

A najgorsze jest to że Ci ludzie byli biznesmenami, prowadzili olbrzymie firmy, budowali duże domy. teraz w tych domach zasiadły matki złodziejki z ich dziećmi - a ojcowie mają zakaz zbliżania do domów które sami wybudowali i do dzieci które sami spłodzili (może nie zawsze sami jak się okazuje co piąte dziecko nie jest ich a i tak muszą płacić alimenty)

Prosty wybór - jakie działania są skuteczne a jakie nie:

Nieskuteczne:

  • Wystąpienie do sądu o kontakty (nawet jak są zasądzane to są nie egzekwowalne)

  • wystąpienie do sądu o opiekę naprzemienną - opieka naprzemienna wg sądu jest niedopuszczalna (do 1 września 2015)

  • występowanie do sądu o zmianę miejsca zamieszkania - złe prawo - art 26kc ustala miejsce zamieszkania u tego kto uprowadzi

  • ukaranie matki za brak kontaktów - sądy odrzucają takie wnioski nie argumentując nawet - co nie da się zażalić

  • skarga do Strasburga - jeden z ojców wygrał po 20 altach Strasburg - dostał 5tyś Euro (to jest 83 zł na miesiąc rekompensaty)\

  • pisanie do Ministerstwa Sprawiedliwośći - MS pisze że nie jest właściwym organem - piszą że tylko są odpowiedzialni za finanse sądów nie zaś za merytorykę - poza tym sądy są niezawisłe (od rozumu, od matematyki )

  • pisanie do Rzecznika Praw Dziecka - RPD nikomu nie pomógł - ani jedno dziecko nie wróciło do ojca
    co więcej - RPD zamknął ojca naszego stowarzyszenia i babcię u której było jego dziecko!

  • Pisanie do Rzecznika Praw Obywatelskich - RPD mówi wyraźnie że ta problematyka nie weszła to tematów rozwiązywanych przez PRD - wszedł np problem braku zatrudniania kobiet w kopalniach!

  • Pisanie do posłów - napisaliśmy do 460 posłów (sprawdź zakładkę pisma) i nic - owszem zmienił się art 58,107 krio wl tylko 2 wyrazy, a dzieci z automatu nie wrócą do domów ojców

  • pisanie do Premiera - bezskuteczne - Premier nie jest od tego - jest od rządzenia i sprawowania kontroli finansów państwa... itp

  • Pisanie do Prezydenta - bezskutecznej Prezydent jest do reprezentowania nas na arenie międzynarodowej

Skuteczne:

  1. zabieranie dzieci porywanie ich - drastyczne tylko 1 % ojców podejmuje się takiego działania
    co ciekawe zgodne z prawem 
    interpelacja 6396, art 26kc§ 2.

  2. manifestacje - wyższym poziomem są przemarsze - dają one ochronę państwa - marszu broni policja - jest jak na razie jedyna pokojowa, nie siłowa metoda pokazania problemu

A więc widzicie że po krótkiej analizie - przypominam o książce 300 stronowej "cała prawda o współczesnych związkach małżeńskich" że problem jest olbrzymi a rozwiązanie na dzień dzisiejszy to tylko marsz i blokowanie miasta. Pomyślcie sobie państwo że wy nie możecie dojechać do pracy czy do domu na 2 godziny - my już nie widzimy n.p tysiąc osiemsetny dzień naszych dzieci 43 200 godzin

Ad 1  - dlaczego ojcowie nie podejmują tego typu działań? - po pierwsze często dziecko zostało im zabrane siłą przez policję, byli bici, połamano im żebra, byli duszeni - nie chcą się narażać na tego typu akcje, poza tym przypominam że policji może być nieskończona ilość, poza tym widzą że nawet jak zabiorą - to dziecko znów zostanie im porwane np z domu, przedszkola czy szkoły.


Zatem którzy ojcowie to tacy co po rozstaniu mają dzieci przy sobie?

2% - ojcowie mają przy sobie, 2 % - ich kobiety zgodziły się na opiekę naprzemienną

a więc którzy mają?

Ci którzy nie mają teściowej!
 to nie jest żart. Gdy nie ma teściowej i siostry byłej żony - to gdy pojawia się kochanek a para chce zostać sam na sam - dzieci nie mają do kogo pójść. nowy partner prosi wtedy partnerkę - oddaj dzieci ojcu - i tak się dzieje...

wracamy do matematyki: dlaczego samotny ojciec nie może płacić alimentów:

powiesz - ale on zarabia 4000 zł! - ale np kredytu ma 2000 zł i co? (tego co miał być na 2 osoby)

pozostaje Ci tylko argument - ale dziecko nie jest paczką i musi coś zjeść.!!!

 *Nawet wirusy przenosząc się na nową ofiarę pozostawiają przy życiu poprzedniego żywiciela !

Rozbija się rodziny - pakuje się ojców w sytuację w której stają się bezrobotni, zabiera się im pracę, zabiera samochód, zabiera sens życia. Jasno matematycznie widać dlaczego singiel nie utrzyma dziecka - braki po  stronie matki próbuje się załatać okradając drugą stronę której się zabrało dziecko. Tak dłużej nie może być.  Ojcowie pozbywają się majątku, nie pracują - gdy umierają dziecko nie dziedziczy nic!!!


a  może o to chodzi? zastanawiałeś się?

Wg danych statystycznych MS 3.000.000 ojców zabrano 4.300.000 dzieci przez 25 lat. Wiedziałaś o tym?

 

* nie dotyczy AIDS, EBOLA itp

 

Znasz nasze akcje?

 

 

 

 

 

 
 
 
 
 
 
   

fotorelacja

   

 

prędzej smok wawelski ogniem zazionie nim dzieci odzyskają tatę - i smok zazionął 

 

 

DzielnyTata.pl